Właśnie spokojni jechałem sobie z przyjacielem sprawdzić nowy filtr do wody, gdy telefon od kumpla kazał nam zawrócić. Trafiła nam się kilkugodzinna przygoda w błocie, więc test najnowszych brytyjskich filtrów do wody muszą poczekać. Autko porządnie zassało się w błocku i praca była ciężka. Nauczka dla wszystkich-woźcie w bagażniku łopatę (tak jak ja !) Na fotkach zobaczyć też można plecak E&E firmy Currahee wraz z kilkoma ładownicami innych producentów ( 5.11, moja, TAG). Także miałem pstryknąć kilka fotek w użyciu ..ale niestety.
W nocy tak ładnie foty nie wychodzą a najbliższe wyjście wypada właśnie na noc. Będziecie musieli poczekać
piątek, 26 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz