Znacie pewnie wszyscy tą spolszczoną nazwę; "paracord". To rodzaj linki używanej oryginalnie w budowie spadochronów amerykańskich. Oczywiście linki takie są w każdym spadochronie innej armii ale tylko linka amerykańska stała się tak sławna. PARACORD lub PARACHUTE CORD albo 550 cord ewentualnie Military cord - to po prostu linka spadochronowa. Jej nazwa 550 pochodzi od tego że była testowana na obciążenie statyczne 550 funtów (250 kg) i tyleż wytrzymuje. Wykonana 100% z nylonu. Rdzeń stanowi 7 linek. taki model linki żołnierze wykorzystywali do wiązania wszystkiego co można związać. Idealnie nadaje się do naprawy wyposażenia, montażu dodatkowego ekwipunku, na sznurówki ale także może przydać się w każdej sytuacji survivalowej. I tak linka wycinana ze starych spadochronów została super popularna. O ile kontraktowa staje się coraz trudniej dostępna to na rynku można dostać mnóstwo komercyjnych produktów o identycznej wytrzymałości. Mam jej chyba z milion metrów.
Problem pojawia się jednak gdy chcę wykorzystać ją nie martwiąc się o to co się z nią później stanie;-)
I gdy potrzebuję więcej niż 1 metr. No cóż oryginalna linka to koszt prawie 2 zł za metr. Kilkanaście metrów do budowy czegokolwiek robi nam różnice w portfelu. Szukając alternatywy natrafiłem na firmę Splot która zajmuje się wykonywaniem linek i sznurów do różnych celów.
I proszę bardzo.
Jej odpowiednikiem amerykańskiego cordu 550 jest linka poliamidowa PA z rdzeniem pojedynczym dostępna w różnych kolorach. Oliwka jest taka sobie ale czarny za to jst OK.
Ważne jest to że są dostępne kilka grubości (1mm, 2mm, 3 mm) i najważniejsze ; cena -około 30 groszy za metr.
W ten sposób mogę sobie pozwolić na coroczny zakup 100 metrów i niecne wykorzystywanie jej w pracy nie martwiąc się o wytrzymałość.
Właśnie -wytrzymałość. Myślę że poniższe zdjęcia i film mówią same za siebie.
PS.oryginalny cord 550 oczywiście też używam. Tam gdzie ma ładnie sprzęt wyglądać to tam go montuje. gdzie liczy się tylko cena i wytrzymałość idzie ...polski paracord ;-)
Niestety jak widzicie film został usunięty gdyż goście którzy pomagali mi zebrać materiały do tej prezentacji okazali się dziećmi i zawstydzili się tego że wyszli na filmie tak jak wyszli-czyli jak co dzień.
Przykro mi z tego powodu.
Film wrzucę z powrotem jak zrobię materiał.
Jest taki gość na alledrogo, co sprzedaje rzeczy chyba uszyte przez niego - bivy bagi i takie tam. Ma jeszcze coś co nazywa paracordem w cenie 14,99 za 100 metrow. Ciekawi mnie właśnie jak to się sprawuje...
OdpowiedzUsuń15 zł za 100 metrów ?
OdpowiedzUsuńMoże dobre na sznurówki ale nie wykorzystałbym tego tak jak na filmie ;-)
Kupiłem ten 15zł/100m i stwierdzam, że nawet bym nie próbował wykorzystać tego w taki sposób.
OdpowiedzUsuńCo do poliamidu to nie jest to żaden zamiennik paracordu niestety. Nie nadaję sie do plecenia knotów czy smyczy, jest za twardy.
OdpowiedzUsuńJest mocny i wytrzymały jednak na pewno nie tak giętki i miękki jak paracord.
Firme Splot mam za rogiem i mogłem potestować wszystkie rodzaje linek, jednak drogi paracord trudno zamienić na coś tanszego.
No może do takich pierdół polski paracord się nie nadaje ..ale ja tam nie bawię się w plecenie wiklinowych koszy. Dla mnie paracord to linka do budowy bazy, przywiązywania sprzętu, improwizacji w terenie itp.
OdpowiedzUsuńJest problem gdzie szukać Polskiego Paracord'u? znalazłem stronę firmy ale ich strona 'oferta' jest jakoś dziwnie zbudowana...
OdpowiedzUsuńtutaj masz 4 mm
OdpowiedzUsuńpoliamid z rdzeniem;
http://sklep.splot.pl/linka-pa-fi-4mm-p-111.html
i pisz na supertac.pl ;-)